Party: Korpus / Vincent

> >

Party: Korpus / Vincent

Korpus
Vincent

ceny biletów: 25 PLN - przedsprzedaż i 30 PLN w dniu koncertu
dostępne przez: www.progresja.con, eventim, ebilet, kupbilecik.pl, biletyna.pl

Pamiętacie? Wrocławski projekt Van Gogh, na którego gruzach – nieco później – powstał zespół Vincent. Droga od Metalmanii po festiwal w Opolu i… trasy koncertowe po ZSRR. Na czele grupy zaś, niezmiennie, charyzmatyczny wokalista Piotr “Mały” Sonnenberg. Później natomiast… cisza – choć w tle przewijały się poboczne projekty muzyków, przede wszystkim Piotra, który śpiewał choćby z Party Tour czy Peter Gun. Całe szczęście jednak, “co krąży, zawsze wraca” i jakby w myśl tego znanego porzekadła i do studia, i na scenę powrócił w nieco odświeżonym składzie także i zespół Vincent, a rezultatem ich wytężonej pracy w studiu jest płyta o enigmatycznym, intrygującym tytule Aura. Swego rodzaju wisienkę na torcie stanowi tu fakt, że za produkcję płyty odpowiada Voytek Kochanek (laureat nagrody Grammy, znany ze współpracy m. in. z Ozzym Osbournem, Stevem Vaiem, Guns N’ Roses, Peterem Framptonem czy Whitesnake), w nagraniach brało natomiast udział kilku interesujących muzyków spoza zespołu.

Aurę otwiera mocno frapujące, ni to klawiszowe, ni industrialne intro; całe szczęście, pojawiająca się pod koniec zapowiedź – “Ladies and gentlemen, now from city of Wrocław legendary band – the one and only, Vincent!…” nie pozostawia wątpliwości, z kim słuchacz ma do czynienia. Na pierwszy ogień idą 4 Bramy, znane już z wersji singlowej – to napędzany ciężkim, współcześnie brzmiącym riffem, ale jednocześnie melodyjny heavy, okraszony bardzo konkretną solówką. Od razu uwagę zwraca tu znakomita forma Piotra Sonnenberga, jego czysty, ale mocny i głęboki wokal stanowiący prawdziwą siłę napędową zespołu. Kolejne numery, Aura i również singlowy Haracz, oba utrzymane w średnim tempie, to przyjemny dla ucha kompromis między ciężkim, potężnym brzmieniem gitar, a melodyjnymi refrenami. Tak właśnie powinien brzmieć współczesny hard rock! Po tzw. “przerywniku słowno-muzycznym” w postaci ozdobionego harmonijką Awake (Intro) rozpędza się Letarg z agresywnym wokalem i nie mniej zapamiętałym szarpaniem strun, który prezentuje Vincent w surowej i bardzo współczesnej odsłonie. Pod koniec utworu zaskakuje rapowana wstawka (w wykonaniu gościnnie udzielającego się na płycie wrocławskiego rapera Waldiego KASTY) – czyżby nawiązanie do niegdyś bardzo popularnego nu-metalu…? W siódmej z kolei Podróży Vincent łagodnieje, serwując słuchaczom melodyjną i bardzo ‘radiową’ balladę – aż dziw, że w stacjach radiowych jej brak. I chociaż zwrotki i refreny oscylują wokół tego, co obecnie w tematyce ballad proponuje chociażby nasza rodzima IRA, melodyjne solo zostawia współczesne dokonania Gadowskiego i spółki daleko w tyle. Następująca po niej na płycie Otchłań to już znów rasowy hard rock, momentami zresztą ciążący w stronę ostrzejszych odmian metalu. Raz jeszcze jest zadziornie, agresywnie, ale równocześnie bardzo melodyjnie (nie tylko w warstwie refrenów, ale także w galopującej solówce). Nieco wytchnienia przynosi balladowy utwór Już za chwilę z gościnnym udziałem Jacka Krzaklewskiego, na co dzień gitarzysty Perfectu, który gościnnie wzbogacił numer o partie łkającej gitary. Melodyjne, przebojowe Kochaj Rock’n’Rolla z chwytliwym refrenem z pewnością należy do koncertowych faworytów publiczności – pieśni ku czci “jedynej słusznej” muzyki nigdy nie jest dość, podobnie tych stanowiących liryczny zastrzyk pozytywnego myślenia, a powyższy kawałek akurat stanowi znakomity przykład i jednej, i drugiej. Po dawce melodyjnego rocka jakby wyjętego z lat ’80 następuje znów zwrot w stronę muzycznej współczesności – i chociaż fraza “I want to rock” pojawiająca się gdzieś w tekście numeru Wywiad przywodzi na myśl dość groteskowe sceny z klasycznych teledysków Twisted Sister, sam utwór czerpie pełnymi garściami nie z klasyki, a wręcz przeciwnie, z brzmień jak najbardziej nowoczesnych. W ramach wielkiego finału panowie z Vincenta przygotowali muzyczno-lingwistyczną ciekawostkę – Aurę zamyka akustyczne Shots Bang z anglojęzycznym tekstem, jak gdyby luźne nawiązanie do niegdyś święcącej triumfy formuły unplugged. Zresztą, ciekawie byłoby zobaczyć Vincenta w takiej właśnie akustycznej odsłonie. Może kiedyś…?

Aura jest pierwszym po dłuższej przerwie w działalności albumem wrocławskiej grupy. Tak zatem brzmi Vincent Anno Domini 2014 – niekiedy ciężko, wręcz metalowo, niekiedy znów melancholijnie, zawsze zaś melodyjnie i z rockowym pazurem. Nie ma tu mowy o muzycznej nostalgii, czy oglądaniu się za siebie; wraz z Aurą Wrocławianie serwują słuchaczom dawkę rasowego hard’n’heavy w zaskakująco współczesnej odsłonie, bardzo świeży i spójny materiał. Vincent reprezentuje wartości, których w rodzimym muzycznym światku bardzo brakuje – świadomość swoich korzeni przy jednoczesnym czerpaniu pełnymi garściami ze współczesnych brzmień, nieoglądanie się na trendy wyznaczane przez komercyjne stacje radiowe, wreszcie radość grania i przekazywania treści słuchaczom. Jednocześnie muzycznie grupa spisuje się również bez zarzutu, czego dowodem jest wysoki poziom Aury. Dla każdego wielbiciela hard rocka i heavy metalu, w szczególności zaś jego rodzimych reprezentantów, płyta Sonnenberga i kolegów to pozycja obowiązkowa.

Invited: Diana Brutyan, Eva Oton, Marek Prezes Laskowski, Wiktoria Machura, Przemek Wesołowski, Toma Dupniak, Marta Górska, Wojciech Voytek Konikiewicz, Kacper Iskra, Marcin Sawicki, Szczurek Rat Uwc, Adam Brzeziński, Mirek Gil, Ewa Laskowska, Grzegorz Szklarek, Łukasz Mikołaj Wolak, Matteo de Godoy, Tomasz Chlastacz, Tomek Zapiec, Janusz Stasiak, Maggie Hellrazer show more »